poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Pożegnanie...?

Witam Kochan!(Pewnie i tak już nikt tego nie przeczyta=-P)


Kiedy zaczynałem prowadzić tego ''bloga'' wiedziałem,że kiedyś przyjdzie koniec,zabraknie czasu,chęci i humoru.Jak widać nie pisałem nic od dłuuuugiego czasu i tak już chyba zostanie,ale widząc komunikat o porzuceniu bloga nie mogłem tak odejść bez pożegnania.Może kiedyś tu wrócę,bo nie pozwolę żeby ten blog sie skasował choćby co miesiąc miał pisać notkę składająca się z jednej litery=-P.A więc na pożegnanie pozdrowie tych,którzy sprawiają,że nie mam czasu ani ochoty na tego prowadzenie stronki=-P:
-przede wszystkim wielkie pozdrowienia dla Joli(choć i tak pewnie ich nie zobaczy=-P),za to,że jest,była i mam wielką nadzieję,że będzie=-)
-Bartka,za to,ze już nie jesteśmy w ''separacji'' jak to kiedyś Piórek powiedział=-D
-Wilczych Braci,za to,że zawsze będą w moim sercu i nigdy o Nich nie zapomne,choć po wyjeździe Lewego,Wilcze Bractwo znacznie podupadło na zdrowiu...=-/.Może to i też przeze mnie?Przepraszam jeśli tak...
-Siostrzyczki,za to,że zawsze mnie wspiera i dobrze radzi=-)
-całej szkolnej ekipy,ale w tym najbardziej dla Piórka,Gołego i Hawłaska bo z Nimi spędzam najwięcej czasu poza szkołą.Dzięki=-)
-i wszystkich innych,którzy także zasługują na pozdrowienia m.in.:Zosi,Pauliny(dzięki,że się dzisiaj do mnie odezwałaś=-).Przepraszam,że już nie komentuje Twego bloga,ale nie było czasu przez ostatnie miesiące=-/),Anki-mojej ryjącej siostry,Halinki i całej reszty dobrych ludzi=-).Kogo nie wymieniłem,a twierdzi,że zasługuje na to żeby go wymienić(chociaż w końcu każdy na to zasługuje=-)) niech składa zażalenia w komentach=-).
Nie żegnam się z Wami definitywnie,bo być może jeszcze się tu spotkamy,a jak nie tu to pewnie na żywca=-).Życzę wszystkim powodzenia i do zobaczenia moi drodzy,bo nie znoszę długich pożegnań=-P.Trzymajcie się...

 
 
Notka opublikowana 2006-12-20 o 15:38:47

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz