poniedziałek, 30 sierpnia 2010

''I still hear your voice...''

Witam Kochani!


Trochę niepisałem,ale szczerze mówiąc nie było kiedy.No cóż...wylądowałem w sanatorium i siedzę w nim już 2 tygodnie.Jest całkiem w porządku,tyle,że brakuje mi moich Braci,Sióstr i całego Lubania.Jak wrócę do szkoły pewnie znowu nie będe wiedział ''co i jak'' =-/,ale powinienem sobie poradzić=-].Zaczęła się jesień...Wiatr zrzuca suche liście z drzew...A ja siedzę i myślę...Wiatr wspomnień przygnał zdarzenia sprzed roku i chyba je powtórzył...Historia lubi się powtarzać i właśnie także dlatego kocham ten przedmiot=-].Ale dość już smęcenia=-).Jestem na sali nr. 4=-].W końcu mamy spokój bo dwóch małych ''diabełków'' wyszło w tym tygodniu.Będe grał w czwartkowym przedstawieniu na Dzień Edukacji Narodowej.Będzie łach bo będe też tańczył=-D.Jutro być może spotkam się z Bogim i Kasią na rynku=-].To narazie tyle,nie mam więcej pomysłów na tą chwilę=-).Pozdrawiam Wilczych Braci(podwójnie Lewego=-),Siostrzyczkę i prawdziwą Siostrę,Zosię,JHA,Piórka i Paulinę=-],(Tak chodzi o Ciebie=-].Jak mogłem nie wiedzieć,że to Ty napisałaś tego komenta?=-).Jeszcze się spotkamy...=-P) i wszystkich,których nie pozdrowiłem.Do zobaczenia wkrótce...



Notka opublikowana 2006-10-06 o 15:07:29

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz