niedziela, 10 października 2010

NHL - Nowy sezon


  Jak widać oprócz NFL interesuje mnie również hokej, dlatego uznałem za konieczne wspomnieć o niedawnej inauguracji 93 sezonu NHL. Tak jak w przypadku futbolu, będę starał się również co jakiś czas, zamieścić relację jakiegoś spotkania z amerykańskich lodowisk. Jednak jak do tej pory, niestety nie miałem okazji oglądać jakiegokolwiek meczu, co postaram się w najbliższym czasie zmienić.

  Ze wszystkich meczów otwierających sezon, najbardziej zależało mi na spotkaniu mojej ulubionej drużyny - Colorado Avalanche - z obrońcą tytułu Chicago Blackhawks. Jednak z powodu marności internetu we Wrocku oraz moich studiów (mecz zaczynał się o 4 nad ranem czasu polskiego), nie było mi dane go zobaczyć jak już wyżej wspomniałem. Jednak ku mojej uciesze następnego dnia, Lawina zwyciężyła w dogrywce pokonując Czarne Jastrzębie 4 do 3. Pierwszego gola dla Jastrzębi strzelił Bryan Bickell, drugiego Słowak Marian Hossa, a ostatniego Patrick Sharp, który był największym zagrożeniem dla Lawiny ze strony ekipy z Chicago. Z Lawinowców bramki strzelili Chris Stewart, Matt Duchene i dwie Paul Stastny (w tym zwycięska). Chicago oddało 38 strzałów na bramkę, zaś Colorado o trzy więcej. Nieźle spisali się również bramkarze. Między słupkami po stronie Chicago stanął ich nowy bramkarz Marty Turco, który wybronił 37 z 41 strzałów, zaś Craig Anderson 35 z 38.



  W innych meczach tego samego dnia, Huragany pokonały Dzikich 4 do 3, Montreal już bez Halaka uległ ekipie z Toronto 2:3, Pingwiny po marnej grze zostały pokonane u siebie przez Lotników także 2 do 3, a Nafciarze, którzy w poprzednim sezonie byli bodajże na ostatnim miejscu, pokonali pewnie Płomienie z Calgary 4:0. Jednak jest to dopiero początek sezonu, który postaram się śledzić z jak największa uwagą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz