Miesiąc sezonu zasadniczego NHL za nami. Każda drużyna ma na swoim koncie przynajmniej po kilkanaście spotkań, jednym idzie wyśmienicie, innym słabo, a jeszcze innym tragicznie. Avs należą do tej drugiej grupy, gdyż po 14 spotkaniach zwyciężali tyle samo razy, co przegrywali (raz w dogrywce). Forma Colorado jest bardzo nierówna. W jednym meczu potrafią zabłysnąć, żeby potem przygasnąć na następne dwa. Rezultatem tego jest 15 punktów i 3 miejsce w swojej dywizji. O punkt i oczko wyżej plasują się Dzicy, którzy jak przypomnę byli jedną z najgorszych drużyn ubiegłego sezonu. Prym w Northwest Division wiodą Orki, które mają punktów 20 i wszystko wskazuje na to, że szybko z tej pozycji nie spadną. O ile poprzednio pisałem, że nie ma powodu do zmartwień nad Lawiną, o tyle teraz jestem dosyć zmartwiony, ale mimo wszystko wierzę w lepszą formę Avs. Poniżej zamieszczam wyniki spotkań rozegranych przez Colorado odkąd ostatni raz o nich wspominałem.
Wyjazd Dom
Rekiny 4 : 2 Lawina
Królowie 6 : 4 Lawina
Lawina 3 : 4 Orki (w dogrywce)
Lawina 6 : 5 Płomienie
Niebieskie Kurtki 1 : 5 Lawina
Orki 3 : 1 Lawina
Gwiazdy 0 : 5 Lawina
Płomienie 4 : 2 Lawina
Jak widać powodów do radości brak.